poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Podróż w głąb skóry część 2 : toksyny.

O tym, jak przez naszą skórę wędrują substancje odżywcze, witaminy i wiele innych potrzebnych związków już było. A co z substancjami toksycznymi, które również mogą przedostawać się przez skórę szkodząc jej i dostawać się w ten sposób do wnętrza naszego organizmu?
O tym, jak przez naszą skórę wędrują substancje odżywcze, witaminy i wiele innych potrzebnych związków już było. A co z substancjami toksycznymi, które również mogą przedostawać się przez skórę szkodząc jej i dostawać się w ten sposób do wnętrza naszego organizmu?

Skupimy się tym razem na substancjach toksycznych
Te, na które jesteśmy narażeni mogą być pochodzenia naturalnego lub syntetycznego. Toksyczność związków naturalnych jest bardzo zróżnicowana. Możemy tu wyróżnić zootoksyny – toksyny pochodzenia zwierzęcego, które można spotkać np. u gąbek, jamochłonów, gadów, czy niektórych ryb; oraz fitotoksyny – toksyny roślinne, np. alkaloidy czy glikozydy. Konkretnym przykładem może być amigdalina – substancja znajdująca się w migdałach, która hydrolizuje do toksycznego cyjanowodoru.
Toksyny pochodzenia syntetycznego to te stworzone przez człowieka w wyniku ogromnego rozwoju przeróżnych gałęzi przemysłu, farmacji, rolnictwa, transportu itp. Tu należy wspomnieć o pestycydach i lekach.
Związki obce mogą dostać się do naszego organizmu różnym drogami – przez skórę, drogi oddechowe, układ pokarmowy czy nawet błony śluzowe oka. Przez długi czas transport substancji toksycznych przez skórę był uważany za mało istotny. Dopiero po czasie okazało się, że są sytuacje w których może się on okazać przyczyną śmierci (np. zatrucia fenolem i jego pochodnymi, zatrucia aminami aromatycznymi). Naukowcy doszli do wniosku, że ta droga jest stosunkowo łatwo przepuszczalna dla związków toksycznych.
Na wchłanianie przez skórę ma wpływ wiele czynników, np. :
stany chorobowe, uszkodzenia ciągłości skóry, wiek, temperatura, wilgotność, pH skóry oraz związki na nie wpływające, detergenty zwiększające przepuszczalność naskórka dla wody.

Transport ksenobiotyków przez skórę można podzielić na :
  • transport transepidermalny,
  • transport transfolikularny.

Transport transepidermalny
Jest to rodzaj transportu wprost przez naskórek oraz przestrzenie międzykomórkowe związków dobrze rozpuszczalnych w lipidach a słabo rozpuszczalnych w wodzie, drogą dyfuzji biernej lub tzw. absorpcji konwekcyjnej (czyli transportu przez pory). Przykłady takich substancji to: nikotyna, węglowodory aromatyczne i alifatyczne, pestycydy fosforoorganiczne, związki nitrowe czy aminy aromatyczne i fenole ( jak zostało napisane powyżej – w pewnych przypadkach mogące nawet spowodować zgon).  
Kolejnym rodzajem wchłaniania przez skórę jest transport transfolikularny – omija on barierę naskórka; substancje wnikają  przez kanaliki łojowe, potowe i wzdłuż mieszków włosowych. Tą droga dostają się do naszego organizmu metale ciężkie, ich połączenia organiczne oraz elektrolity. 
Toksyczność metali ciężkich związana jest z ich właściwościami fizyko-chemicznymi, powinowactwem do komórek różnych narządów, tkanek, układów enzymatycznych itp. Mogą być wiązane przez białka tkankowe (np. kadm, rtęć, bizmut) czy kumulować się w nich (np. ołów kumuluje się w tkance kostnej, szczególnie u dzieci i pozostaje tam do końca naszego życia). Wszystkie metale ciężkie powodują powstawanie w naszym organizmie wolnych rodników, które są odpowiedzialne za szereg sytuacji niekorzystnych dla naszego ciała. Jak wiemy, przyspieszają one procesy starzenia, rozwój miażdżycy, zwyrodnienia narządowe czy nawet rozwój raka.

Skutki wchłaniania toksyn
Mogą to być skutki miejscowe, układowe lub odległe i mogą występować w miejscach wchłaniania (np. skóra, błony śluzowe, oczy), w miejscach ich przemian (np. wątroba, nerki, płuca), w miejscach kumulacji (np. nerki, układ nerwowy) czy w miejscach ich wydalania (przewód pokarmowy, wątroba, pęcherz moczowy).
Skutki miejscowe związane są z działaniem drażniącym w przypadku bezpośredniego działania na powierzchnię skóry – niektóre substancje chemiczne mogą niszczyć jej ochronną warstwę, powodować wysuszenie czy nawet owrzodzenie. Są to tzw. odczyny skórne o charakterze pierwotnym i są zazwyczaj ograniczone do miejsca kontaktu z czynnikiem drażniącym. Mogą być ostre (w wyniku jednorazowy kontakt) lub przewlekłe (w wyniku długotrwałego działania danego czynnika). Często pojawiają się rumień, wysięk, świąd.
Takie działanie mogą wywierać :
mydła, detergenty, środki do prania i wybielania, kwasy, zasady, rozpuszczalniki organiczne, niektóre produkty pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.
Pamiętajmy aby brać pod uwagę fakt, że wrażliwość na te substancje jest uwarunkowana osobniczo.
Możemy również mówić o odczynach skórnych o charakterze alergicznym. Alergia to nabyta, patologiczna, jakościowo zmieniona odpowiedź tkanek na alergen, polegająca na reakcji immunologicznej związanej z produkcją swoistych przeciwciał, które po związaniu z antygenemdoprowadzają do uwolnienia mediatorów stanu zapalnego.
W czasie indukcji uczulenia dany związek wnika do skóry i przez jakiś czas przebywa w jej obrębie. Wytwarza on z białkami naskórka lub skóry kompleksy immunologiczne, a następnie wchodzi w kontakt z limfocytami T. Te z kolei wędrują do węzłów chłonnych, gdzie ulegają namnażaniu i wytwarzają dalsze klony populacji uczulonych limfocytów. Pod koniec tej fazy swoiście uczulone limfocyty T zaczynają krążyć po ustroju uczulając całą skórę. W wyniku ponownego zetknięcia się alergenu ze skórą dochodzi do powstania klinicznych objawów uczuleniowego kontaktowego zapalenia skóry.
Przykładowe, występujące w takiej sytuacji zmiany skórne to świąd, pieczenie, plamy rumieniowe, pęcherzyki, złuszczanie się naskórka. Podstawowym warunkiem wyleczenia jest całkowite odsunięcie osoby uczulonej od pracy z uczulającymi ją substancjami oraz zaprzestanie jej używania.  
Najczęściej alergiczny wyprysk kontaktowy powodują aminy aromatyczne, terpentyna, żywice epoksydowe, wyroby gumowe, nikiel, kobalt, tetracyklina, formalina, barwniki anilinowe, olejki eteryczne.

Podsumowanie
Musimy zdawać sobie sprawę, że kosztem postępu i rozwoju naszej cywilizacji są zanieczyszczenia powietrza, wody czy żywności. Wymienione powyżej sposoby transportu substancji toksycznych przez skórę  nie mają większego znaczenia w przypadku zatruć ostrych tak jak to jest w przypadku zatruć drogą pokarmową czy oddechową, ponieważ tym sposobem do naszego organizmu dostaje się niewielka ilość substancji toksycznych. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że takie formy transportu istnieją, prowadzone są związane z nimi badania naukowe i umożliwiają one przenikanie do naszego wnętrza substancji toksycznych, które mogą oddziaływać w pewnym stopniu na cały nasz organizm, w szczególności gdy mamy z nimi częsty i długotrwały kontakt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz